sobota, 2 listopada 2013

Od Dejli cd historii Kinaja

- Kinaj... Może już wyjdziemy? Z-zimno mi - drgnęłam.
- Jasne - uśmiechnął się.
Wyszłam z wody, otrzepałam się. Położyłam się na słońcu. Zasnęłam... Miałam piękny sen...
Przyśniło mi się moje marzenie... Moje skryte głęboko w sercu marzenie... Ten piękny sen przerwało mi zmoczenie mnie wodą. Zerwałam się na łapy. Rozejrzałam się dookoła. Kinaj stał z uśmiechem obok mnie. Trzymał w łapach wiadro do połowy wypełnione wodą.
-Ej! Ochlapał Cię ktoś kiedyś wodą? - zaśmiałam się
Wzięłam drugie wiadro, które napełniłam wodą. I zaczęłam ganiać Kinaja. W końcu chlusnęłam go zimną wodą.

<Kinaj? Fajnie było XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy