- No jak to? przecież ci już mówiłam... Przyszłyśmy po Simera...
- No to już wiem - powiedziała z irytacją...
-a ja nie bardzo rozumiem o co ci chodzi... To dziwne? Myślałam że to normalne chodzić po kolegę....
- No tak ale nie do innego wymiaru!! - krzyknęła wadera
- Z twojego zachowania wnioskuje iż nie jesteś zbyt zadowolona że poznasz Simera...
- No jakoś nie bardzo...
- Czemu? On jest naprawdę fajny...
- Nie zaprzeczam... Ale zastanawia mnie jedno... Dlaczego wilk mieszka w świecie umarłych?!
- Tak właściwie to nie mam pojęcia... Dotychczas myślałam że to normalne... bo wiesz... zdawało mi się że to jest wymiar jak każdy inny... Z resztą tu było dużo wilków... Przynajmniej trochę ich tu spotkałam....
- Jak to?!
- No normalnie chodziły sobie tu po prostu... Jak na przykład ten - wskazałam łapką na wilka idącego obok drzew
- Kimiko... Nikogo tam nie ma!
- No jak to? przecież tam sobie idzie... - powiedziałam zdziwiona - Cześć! - dodałam machając łapką w stronę wilka
- Do kogo ty machasz?! Nikogo tam nie ma!
< Blood? nawiedzony szczeniak... Widzi duuuchy O.O >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz