wtorek, 15 lipca 2014

Od Hind Gaaf Lok cd historii River

Kiedy skończyła jeść jelenia zasiadłem na wprost niej. Westchnąłem cicho lekko zerkając na w połowie skonsumowanego jelonka i skierowałem swój wzrok w kierunku wadery. Uważnie wysłuchałem jej historii ze snu. Zaciekawiło mnie to trochę i zacząłem się zastanawiać co to mogło by być za miejsce i kim mógł by być dany wilk.
-Hmm...wiesz jest może nawet takie prawdopodobieństwo, że to co ci się przyśniło może być faktem nawet. - Zastanowiłem się chwilę łapą lekko podrapałem się pod bródką i uniosłem łepek ku kilku chmurkom na niebie. - Umm...wiesz tak się zastanawiam czy potrafiła byś dokładnie opisać dane miejsce gdzie byłaś? Bo jest kilka miejsc...ale dwa by chyba mi najbardziej by pasowały jeżeli chodzi o tajemnicze świetlne zjawisko.
Wilczyca spojrzała na mnie lekko przekrzywiając swój łepek. - Hmm...o jakich miejscach mówisz?
-Na przykład o takim terenie zwanym źródłem mocy Exili'es lub brama Xendri'sh, ale Exili'es nie pasuje do kanionu...hmm...albo może być to Zatoka i na przykład mogło by być to jakieś odbicie słońca czy coś. -Westchnąłem snując kilka swoich jakiś teorii spiskowych. Co jak co ale mocno mnie zaciekawił jej sen i to aż za bardzo jak można słyszeć po mym głosie.
Wilczyca westchnęła i spojrzała pusto gdzieś w teren lasu. - Wiesz nie wiem, ale wiem jedno mój sen bardzo cię zainteresował. - Powiedziała zadziornie.
-Umm...no heh tak...no zaciekawiło mnie to i to nawet aż za bardzo... - Odpowiedziałem jej z lekka speszony robiąc krzywy uśmiech.
-Tsaa... Może odstawmy to na chwilę na bok. - Powiedziała chcąc zmienić temat. - Jaki był twój sen? - Spytała patrząc w me oczy.
- Hmm...mój sen cóż nie był jakiś zbyt ciekawy, ale znalazłem się nad jakimś kanionem, a przede mną była woda. Spokojnie się rozejrzałem i jak sen stał się bardziej wyraźny rozpoznałem iż była to zatoka na której byliśmy. No niby nic ciekawego się nie działo jedyne po za tym to lewitowałem, a na jednej półce skalnej dostrzegłem pewne dwa wilki. Nie wiem kim one mogły być...były bardzo niewyraźne, ale jedynie mogłem dostrzec, że chyba ich łączyło coś szczególnego i może dla tego wtedy jakoś tak heh...byłem niechcący lekko wtulony do ciebie...-uśmiechnąłem się głupio. - No tak obserwowałem jedynie głównie i właśnie potem się zbudziłem jak wspomniałem wcześniej wtulony heh...


<River^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy