niedziela, 6 lipca 2014

Od Hind Gaaf Lok C.D. Historii River

Rozejrzałem się po raz kolejny po jaskini zafascynowany jej wielkością i ciekawym wyglądem. Spojrzałem w kierunku wilczycy.
-Tak no i futro nie będzie śmierdziało. - Powiedziałem w lekkim żarcie z uśmiechem. - Oby nas tutaj jakaś niespodzianka nie zaskoczyła. - Uśmiechnąłem się krzywo.
-O czym ty mówisz? - Spojrzała na mnie wadera pytająco.
-Przypuśćmy, że można spodziewać się jakiejś fali wodnej... tfu, tfu, tfu lepiej nie krakać, a ni nic. - Uśmiechnąłem się miło i położyłem się po chwili. Ułożyłem swą głowę na swych łapach i byłem skierowany w kierunku wilczycy swym wzrokiem. Wilczyca spojrzała w miejsce gdzie weszli do środka i rozejrzała się. Tkwiliśmy chwilę w ciszy do momentu kiedy wilczyca nie urwała ten moment ciszy.
- Taak...wielka fala tsunami zaraz nam się tutaj wedrze...-Powiedziała po chwili obojętnie, lecz z żartem. - I co ty się tam na mnie patrzysz. - Spytała unosząc brew wilczyca.
-Umm...-zaczerwieniłem się lekko i w tej chwili mnie po prostu całkowicie zgasiła, lecz odpowiedziałem tym co pierwsze naszło mi na myśl. - Umm...no...w końcu z tobą rozmawiam. Jak się z kimś mówi to raczej wypadało by patrzeć się w oczy mówcy...A-ale jak ci to no przeszkadza to ja mogę się obrócić. - Powiedziałem patrząc na nią, lecz spuściłem teraz wzrok z nij patrząc w sumie w ziemię.


<River :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy