- Nie mam pojęcia! - mój wzrok tańczył, ślizgał się między Shervaną a Hind Gaaf Lokiem. - Nagle głośno jęknęła, a w chwilę później prawie się przewróciła! Zaniosłem ją tutaj najprędzej jak mogłem, a teraz...
Zmęczony potokiem słów i wyczerpany magią przerwałem, opuściłem łeb, przed moimi oczami bawiły się czarne kropki.
Kiedy obudziłem się jakiś czas później, Hind mówił coś do Shervany... Czy znów była przytomna?
<Ten post jest krótki, mam taki sam problem jak VinylowySmok... Co Ci jest, Sher? :C>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz