sobota, 26 lipca 2014

Od Raven'a cd historii Argony

Czując, że podłoże pod nami się porusza, odruchowo wyciągnąłem bardziej pazury wbijając się w ziemię pod nimi. Wzrok mój zaś uważnie obserwował otoczenie. Na terenach magicznych stworzeń działo się wszystko i niekoniecznie była to sprawa natury. Dlatego też tak z początku myślałem widząc jak puchaty, różowy łeb wyłania się z otworu.
- Kto sobie żarty stroi? - warknąłem.
Jednak nie było żadnej odpowiedzi. Głucha cisza, która sprawiała, że coraz bardziej skupiałem się na króliczkach, które wydawały się bez końca pojawiać.

< Argona? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy