poniedziałek, 7 lipca 2014

Od Ifus do historii Alex'a

 Z ulgą patrzyłam na bawiące się rodzeństwo.
- Co piwiesz na mały spacer? - zapytał Alex wyrywając mnie z zamyślenia.
- A wiesz, bardzo chętnie. - odparłam z uśmiechem.
Wyszliśmy z jaskini i udaliśmy się do lasu (i kurde zapomniałam sprawdzić nazwy lasu xd).
- Ahhh jak tu ślicznie!
- A no, ślicznie. - przytaknął basior.
Przebiegliśmy się kawałek drogą, gdy zza krzków wyskoczył obcy wilk...

Alexiaczku? Ktoś z watahy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy