- To może... - mruknąłem pod nosem, a później powiedziałem głośniej - Co tutaj robiłaś?
- Polowałam. - odparła
- A ja goniłem to oto stworzenie. - powiedziałem wskazując na motylka, który latał nad moją głową
Wadera zaśmiała się cicho, a ja rozejrzałem się wokół i wpadłem na dobry pomysł.
- Pokazać ci fajne miejsce? - zapytałem - Chcę ci jakoś wynagrodzić tego królika.
<Sava?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz