- Chętnie zobaczę. - uśmiechnęłam się
- No to, choć za mną. - powiedział, wstał i poszedł
- Już idę... - także wstałam i poszłam za nim
- A w ogóle to gdzie to jest..? - spytałam
- Zobaczysz... Cierpliwości.... - uśmiechnął się
- No, dobrze... - także się uśmiechnęłam
<Kill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz