wtorek, 22 kwietnia 2014

Od Shervany cd historii Kimiko

Podczas drogi oczywiście kłóciłam się z bachorami, a do tego coś się działo z Czesiem. Niby normalny skrzat, ale zaczął się zmieniać, a czasami odpadała mu jakaś część ciała, którą ochoczo zjadał. Wszyscy troje krzywiliśmy się za jego plecami, ale on nie zwracał na nas uwagii. Zaś my zwracaliśmy ją na kości, które zaczynały wychylać się zza odpadającej skóry.
- Jak myślicie, co mu jest? - spytała szeptem Młoda.
- Zapewne zjadł jakieś trujące zło i teraz musi cierpieć! - zaśmiał się Naix.
Na tym urwała się rozmowa. Skrzat jako jedyny znał drogę, więc nie mogliśmy go opuścić i byliśmy skazani na ten okropny widok.

< Kimiko? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy