- Słuchaj, bo ja.. - nie dokończyłem odpowiedzi gdyż przerwało mi wycie. Po chwili otoczyły nas wściekle ujadające wilki, a na przeciw wyszli nam... Moi rodzice! Gdy mnie rozpoznali od razu się przytuliliśmy.
- Nasz syn, a Wasz młody Alpha wrócił! - krzyknął mój ojciec. Całej watasze opadła szczęka.
- Ale.. Jak to się stało, że jesteście Alfami? - zapytałem.
< Shervana? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz