- To coś... - zaczęłam. - ... to zło. Może i wygląda słodziutko, ale jak już do niego podejdziesz to Cię porwie, zwiąże i zacznie tortury, by, o ile przetrwasz - zjeść Cię żywcem.
< coś znalezione na dA xD >
Towarzyszka Lyki wzdrygnęła się, zaś Kain pisnął szczęśliwy:
~ A czemu nie?
W nagrodę dostał trzy krzywe spojrzenia.
~ No, dobra, dobra. Żartowałem. ~ wzdycha i siada mi na ramieniu. ~ Co zamierzamy zrobić z tym stworzeniem?
- Nie wiem. Jakieś pomysły?
~ Może zrobimy mu to co on robi innym? ~ znów się wtrącił sokół.
< Lyka? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz