Podniosłam się, oparta o drzewo. Widziałam ze basior nie jest groźny. To mi wystarczyło, by się uspokoić.
- Miło mi Cie poznać. - uśmiechnęłam się. - Powiedz, czy należysz do watahy? - spytałam z ciekawości bo sama szukam watahy.
- Owszem.
- Ale extra. Zaprowadzisz mnie proszę do Alphy? A potem jak już zostanę członkiem... to... może oprowadzisz mnie po terenach? - spytałam nieśmiało, ale chciałam bardziej poznać basiora.
< Dancan? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz