- Rozumiem... - powiedziałam cicho patrząc w okno. Naprawdę go rozumiałam. Przypominanie sobię mojej przyszłości sprawia mi wielki ból. Nie pomyślałam o tym że Kill równiez miał ciężko i nie chce mi o tym opowiedzieć. - Przepraszam - powiedziałam cicho. Zrobiło mi sie głupio - Nie powinnam o to pytać... Przepraszam cie - popatrzyłam na basiora ze smutną minką...
<Kill? Ines pseplasa... ale... cemu nie opowiesz :c ciekawa jestem xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz