- Pewnie! - Powiedziałam ruszając w stronę Alph.
Po kilku minutach dotarliśmy do Alph.
- No to musisz teraz z nimi pogadać, a ja tu zaczekam. - rzuciłam i wskazałam cel.
Basior skinął głową i powoli wyruszył na rozmowę z wilkiem. Czekałam tam długo. Już miałam wracać, ale Fantom wyszedł z uśmiechem na pysku.
- Teraz jestem oficjalnym członkiem watahy. - uśmiechał się na cały pysk.
- To super!. - Powiedziałam i przytuliłam basiora.
Fantom zrobił wielkie oczy.
- Sorki. - Mruknęłam zakłopotana.
< Fantom? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz