-Nie w tą stronę...na zatokę będzie tam...-rzekłam miłym głosem i wraz z nią udałem się w kierunku zatoki przez las. Trwaliśmy chwilę w ciszy kiedy to postanowiłem ją przerwać.
-Jak cię zwą? -Spytałem się z pogodnym przyjacielskim uśmiechem i łagodnym miłym głosem..
-Zwą mnie River - Odpowiedziała podobnym bez emocji głosem.
-Umm...miło mi cię poznać River. Ja się nazywam Hind Gaaf Lok, ale mów mi Hind lub jak chcesz używać pełnego imienia. -uśmiechnąłem się do niej ciepło.
-Yhym...-mruknęła. -Mnie również miło cię poznać Hind...-rzekła nadal bez emocjonalnie.
-Powiedz mi no skąd ty jesteś? Nie widziałam wcześniej takiego wilka jeszcze. - spytała z lekkim zaciekawieniem.
-Ja jestem umm...w sumie stąd i stamtąd...szukam miejsca dla siebie po prostu, ale chyba coś czuję, że i stąd odejdę bo jak na razie nie czuję, że znalazłem tego co bym chciał. - westchnąłem przeciągle patrząc przed siebie i po chwili zapadła mała cisza szli przed siebie pewną dróżką wydreptaną przez wilki z watahy. Szli dobre pięć minut nawet siedem, ale w końcu ukazał się przed ich oczyma wspaniały kanion zatoki z błękitną, przezroczystą krystalicznie czystą wodą, która wydawało by się, że ciągnąć się mogła kilometrami gdzieś w głąb tego świata.
-No i jesteśmy na miejscu.-Powiedziałem w jej kierunku z przyjaznym uśmiechem, który mi nie znikał. - Jest to nasza zatoka zwana Naine'ta...-Dodałem.
River^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz