Robiliśmy właśnie orły na śniegu. Przeturlałem się znienacka. Zacząłem szeptać, że ją kocham i że nigdy jej nie opuszczę. Ifus trochę się wystraszyła, gdy zacząłem szeptać do niej.
- Ja Ciebie też kocham - uśmiechnęła się.
- Ifus... - przerwałem, bo nie wiedziałem czy to dobry moment.
- Tak? - zapytała
- Nie już nic - powiedziałem szybko.
- No powiedz - rzekła z uśmiechem.
- Czy chciałabyś mieć jeszcze szcze... - znowu przerwałem.
- No dokończ - zaśmiała się.
- Czy chciałabyś mieć jeszcze szczeniaki? - wydukałem
< Ifus :D >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz