- Taki - czknięcie - dziwny. - czknięcie - Może - czknięcie - zepsuty? - zapytałem.
- Chyba - czknięcie - tak. - czknięcie.
- Ups. - czknięcie.
Na reakcje było już za późno, przez ściany naszych brzuchów zaczęły wychodzić małe halucynki!
< Rosie? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz