sobota, 28 września 2013

Od Ifus cd historii Alex'a

- Alex! - krzyknęłam rzucając na niego gniewne spojrzenie.
- No co? Ja tam mu jakoś wybaczę, ale moi rodzice...? - mruknął.
- Zostaw nas samych Alex. - warknęłam zbliżając się do Alastora.
Basior posłusznie wykonał rozkaz i odszedł.
- Sam widzisz Alastorze... - zasmuciłam się.
~ Przecież nie on jest Alfą! - podniósł głos basior.
- W sumie to masz rację... Nie oni decydują o tym kto będzie należał do watahy. - oznajmiłam z szerokim uśmiechem.
- Chodź Al! - zawołałam idąc w stronę Alexa.
- Co ty wyprawiasz Ifus?! - usłyszałam wściekły głos ojca Alexa.
~ Miłe powitanie... - mruknął Alastor.
Zaśmiałam się.
- Nie zwracaj na nich uwagi...
Przez całą drogę do stada razem z Madi i Dejlą wypytywałyśmy Alastora o wszystko co tylko nam przyszło do głowy.
Po kilku godzinach drogi zaprowadziłam Alastora do mojej jaskini. Sama natomiast poszłam do Shervany.
- Cześć Sher! - krzyknęłam zobaczywszy samicę.
- Co Cię tu sprowadza droga Ifus? - zapytała troskliwie.
W streszczeniu opowiedziałam jej historię z kilku ostatnich dni.
Po skończonej rozmowie połeciałam do jaskini.
- Alastor! Alastor! - krzyknęłam gdy wleciałam do środka.
To co ujrzałam powaliło mnie na ziemię.
Alastor siedział związany pod półką skalną, a Alex szyderczo się z niego naśmiewał trzymając w łapie łańcuchy.
- Alex! Zwariowałeś?! - wrzasnęłam uwalniając brata z pułapki.

<Alex?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy