środa, 25 września 2013

Od Ifus cd historii Shi No Tenshi'ego

- Co się dzieje Ifus? - wyrwał mnie nagle z zamyślenia głos męża.
- N-nic. - jęknęłam, a z oczu spłynęło mi kilka kropel słonych łez.
Shi No Tenshi objął mnie czule po czym szepnął:
- Nic nam już nie grozi skarbie.
Wciąż z bólem w sercu paczałam <> na miejsce śmierci mego brata.
Umarł, bo zasłużył, ale... to w końcu był mój brat - może i zabił moją i Shi No Tenshiego rodzinę, ale to wciąż był mój brat...
Otrząsnęłam się po czym zauważywszy oddalającą się rodzinę podążyłam za nimi.
Dzień zbliżał się ku końcowi... Niebo coraz bardziej zaczynało szarzeć, po chwili zapanował pół mrok.
- Co się dzieje? - zapytała drżącym głosem Madi.
Zatrzymałam się na chwilę i uważnie rozejrzałam się po okolicy.
- Ktoś nas śledzi. - oznajmiłam wciąż obserwując zarośla.
- Zróbcie krąg wokół Dejli i Madi! - nakazał Shi No Tenshi.
Wilki posłusznie wykonały rozkaz.
~ Ifuss... Ifuss - usłyszałam w myślach ciche wołanie.
~ To jaass... Twój brat... Sss
Spojrzałam na córki, a potem na męża po czym rzekłam:
- Zaraz wracam, a Wy nie wypuszczajcie i nie wpuszczajcie nikogo z kręgu!
Pobiegłem 'w stronę' źródła dźwięku.
- Czego chcesz?! Czego chcesz Alastorze?!*
~ Zmieniłemss się... Chcę znów być Twoim bratem Ifus.
Usłyszawszy te słowa łapy się pode mną ugięły.
- Alastorze... Ujawnij się. - nakazałam lekko zlękniona.
<Shi No Tenshi?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy