Nagle przybiegła pełna pretensji Blue.
-Gdzie ty się szlajałeś?! Co ty tu zrobiłeś?! Ale już do domu! Jestem w
ciąży a ty tak mi pomagasz! Całonocne picie z kumplem! Natychmiast idź
za mną! -krzyknęła. No cóż, musiałem posłuchać.
-Muszę już iść. Musimy to kiedyś powtórzyć-mrugnąłem porozumiewawczo okiem do Kill'a. Odpowiedział tym samym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz