czwartek, 26 września 2013

Od Shervany cd historii Kimiko

- Następne zadanie. Yyy... Daj tę kartkę! - wyrwałam ją z łap Młodej, a właściwie Kimiko. - Wciąganie oranżadki nosem i połykanie żelka! Mniam!
Uradowana zaczęłam skakać w kółko, z zacieszem na pysku. Po jakiś pięciu minutach przestałam i popatrzyłam na Młodą, która przyglądała mi się jak idiotce.
- No co? Lubię żelki, choć teraz chyba "troszkę" przesadziłam. - powiedziałam to podnosząc jedną z moich łap, która przez skoczenie na żelka zaczęła jeszcze szybciej żelkować...
- Dobra, jak już skończyłaś to masz żelka. - podała mi wadera.
- Głupia! Nie mogę ich dotknąć!
- Yyy... Czyli co mam zrobić?
- Rzucić mi do gęby!
Gdy Kimiko wreszcie zrozumiała podniosłam jedną łapę na wysokość pyska i kurczowo trzymałam oranżadkę, czakając, aż rzuci mi do pyska tego durnego żelka, ale Młoda nie umiała zbytnio rzucać... Zanim wreszcie trafiła, moja łapa całkowicie zdrętwiała, ale jakoś wykonałam zadanie. Gdy nagle...
- Hej, stary! - usłyszałam z mojego brzucha.
- Yo, ziom! Jak tam życie na dzielnicy?
- Ostatnio kilka żeli - terrorystów, chciało mnie zabić, ale wiesz jak to jest...
- Taaa... Ty się tak łatwo nie dasz.
- Yyy... Przepraszam? - przerwałam im, pukając w mój brzuch.
- Ej, spokojnie. Pamiętaj "Hakuna Matata". - odpowiedział, a potem zaśpiewał piosenkę w duecie z oranżadką, lub żelkiem, nie byłam pewna.
- Skończyliscie?
- Tak, ale jak Ci się tak bardzo podobało to zaśpiewamy jeszcze raz!
- Agr! - warknęłam.
- Ktoś tu mówił o Agrach? Znałem takiego jednego, który chodził z Otylią < do innych wilków, które czytają opo - nie próbujcie szukać Agrów i myśleć co to jest XD Sprawa klasowa, nie ogarniecie XD >
- Możecie się wreszcie zamknąć? Oboje! Chce coś powiedzieć!
- Zamknąć się nie mogę, ale jak chcesz mówić to nadawaj!
- Waszym zadaniem było zaprzyjaźnić się?
- Mhm.
- To się wie!
- Ale chyba już się znacie...
- Siedzieliśmy razem w paczce 3 lata.
- To jak się znacie to siedzcie cicho!
- Ale...
- Tak się nie da!
- To mam pomysł... Skoro tak ładnie śpiewacie to może będziecie śpiewać? Na przykład Hakuna Matata?
- Spoko, loko!
- Co teraz? - zapytałam Młodą, słysząc "Hakuna Matata" dochodzące z mojego brzucha...

< Kimiko? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy