Widziałam, że Raven był rozczarowany.
- Bo to mój wróg i chcę to zrobić osobiście - powiedziałam stanowczo.
- No dobra - mruknął niechętnie.
Po raz ostatni spojrzałam w oczy temu... Temu mordercy, po czym moje kły zamknęły się na jego karku.
- Możemy wracać - zwróciłam się do Raven'a - I dzięki za uratowanie. A jak ty się dowiedziałeś, że ja tu jestem?
< Raven? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz