Gdy widziałam kałuże krwi dookoła mojego ojca wyleciałam szybko z jaskini.
Ze łzami w oczach leciałam przed siebie.
Po kilku chwilach znalazłam się nad źródłem Exili'es...
Usiadłam na brzegu i wpatrując się w taflę wody ujrzałam za sobą innego wilka.
- Kim T-ty jesteś? - Wyjąkałam
Byłam wręcz pewna, że to tylko zwidy, ale nie... Wilk po chwili powiedział:
...
< Kto pocieszy biedną Dianę? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz