- Nikt.
- Taa... Jasneee... - nie uwierzyła mi.
- Nikt ,a nikt. Wierzę w miłość, ale mnie się nie tyczy. Miłość jest dla
słabeuszy. Nigdy nikogo nie kochałam i tak zostanie. Nie miałam nawet
kogo. - Tutaj się zawahałam. Na pewno?... - Nikogo.
- A w ogóle to tobie kto konkretnie wpadł w oko? Takie stado basiorów to nie lada rarytas dla ciebie... - zaśmiałam się.
<Rosie? :P>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz