... po czym delikatnie uniosłem łeb wadery na wysokość mojego.
- Ellie... Wróć. Lighting... J-ja przepraszam... Nie mam pojęcia, który
to już raz no, ale przepraszam Light. - Rzekłem lekko sfrustrowany
- Wyjdź Rov... Muszę to przemyśleć... - Wtrąciła krótko
Zaraz po jej słowach staną przed nią Will.
- Ugh... Nawet przyjaciółki przytulić nie pozwolisz?! - Mruknąłem wywracając oczami
W odpowiedzi uzyskałem cichy chichot Light... Uśmiechnąłem się po czym wyszedłem przed jaskinię...
Po kilku minutach przyszła Light... Zupełnie inna Light... Zmieniła ułożenie grzyki? Nie!
Ona, ona się uśmiechała...
- Rov... - Zaczęła
<Light?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz