Potrzebowałem pomocy a wydawało mi się, że Rosie jest jedyną osobą, która może coś na to poradzić.
- Rosie, tak? - upewniłem się
- Mhm - mruknęła wadera
- Potrafisz zobaczyć przyszłość... - zacząłem - a potrafisz zobaczyć co np. robi inny wilk w tej chwili?
- Co? Chyba tak...
Postanowiłem opowiedzieć jej trochę o mojej historii. Oh, jak ja nie lubię tego robić.
- Moja była, Lestie została "zabita" - opowiadałem - A dokładniej zasnęła i może obudzić się jeśli ktoś poda jej napar z kwiatu lotosu
- I co mam zrobić? - zapytała
- Zobacz gdzie jest w tej chwili
Rosie podniosła głowę ku niebu. Czekałem w napięciu co powie, czy jej się uda.
<Rosie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz