- Cóż.... To może gdzieś wyskoczymy? - Zapytałem z uśmiechem.
- Ja was już zostawię. - Wtrąciła szybko Alpha i poszła.
- Z przyjemnością.
- Może nad zatokę? - Zapytałem, ale dopiero po chwili dotarło do mnie, że nie mogę mieć styczności z wodą
- Ostatni na miejscu ten głupek! - Krzyknęła biegnąc.
Bez namysłu szybko zerwałem się do lotu. Po kilku chwilach dotarliśmy na miejsce.
- Jupii! - Krzyczała wesoło Ellie dobiegając do "mety".
<Ellie, dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz