Byłem szczęśliwy jak nigdy. Co prawda opuściła mnie moja dawna ukochana, ale życie się toczy. Nie można patrzeć w tył, tylko trzeba iść do przodu.
- Czyli mam to rozumieć, że... - urwałem, bo Blood mi przerwała.
- Tak... - przytuliła się do mnie, a ja uśmiechnąłem się.
Pocałowałem ją czule, po czym...
< Blood? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz