Spojrzałem w jej duże oczy.
- Dziękuję.
To nie było bardzo dyplomatyczne, a jednak... Tyle słów było zawarte w tym jednym jedynym... Tyle uczuć, podziękowań... tyle mnie samego... To było odpowiednie słowo. Dziękuję. Takie proste. Uśmiechnąłem się blado. Tak, to było odpowiednie słowo.
<Shervana?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz