Musiała mnie puścić, a jej ptaszek dziwnie się na nas gapił.
~ Czego się tak gapisz?
~ Kochasz ją?
~ A nie widać? Pewnie, że tak!
Po godzinie wyszedłem.
- Shervana, do widzenia! - powiedziałem.
Wyszedłem.W nocy nie mogłem spać.Przekręcałem się z boku na bok.Poszedłem na spacer.Tak serio chciałem iść do Sher. Po drodze spotkałem samicę z tym amuletem co jej dałem.
- Cześć!
- Hej.Co tu robisz?-zapytałem.
Wadera schowała go za siebie.
- Zmierzałam do Ciebie...
- Wiesz... ja.. też!
Przytuliłem ją.Po chwili spytałem:
- A po co do mnie szłaś z tym amuletem?
< Sher dlaczego szłaś z amuletem? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz