niedziela, 1 września 2013

Od Fallen Angel'a cd historii Gine

Gdy skończyłem przygotowywać posiłek, zaniosłem go do salonu.
-Smacznego Aniele- rzekłem, gdy stawiałem ostatnią miskę z sałatką.- Mięso może być trochę przypieczone... Bo za późno ściągnąłem z ognia, ale chyba jest zjadliwe.
Usiadłem na przeciwko niej. Zaczęliśmy jeść. Po zachowaniu Gine nie trudno było rozpoznać, że chyba jej smakowało.
-Naprawdę było pyszne- rzekła, gdy przełknęła ostatni kęs.
Uśmiechnąłem się na te słowa.
Szybko sprzątnąłem po śniadaniu, po czym razem z Gine wyszliśmy z jaskini. Poszliśmy nad wodospad i wspięliśmy się na samą górę. Zajęło nam to trochę czasu, ale daliśmy radę. Dużo też było przy tym śmiechu, gdy potykałem się co drugi krok.
Było bardzo gorąco, ale otaczał nas zimny wiatr, który robił co tylko chciał z naszą sierścią. Usiadłem tuż nad przepaścią.
-Muszę ci coś powiedzieć Aniele- rzekłem wpatrując się przed siebie.
-Coś się stało?- spytała przysiadając się do mnie.
-Niestety...- ciężko mi było zaczynać ten temat.- Niestety, muszę odejść na jakiś czas- zwiesiłem głowę.
-Znowu mnie, a właściwie to nas opuszczasz?- posmutniała jeszcze bardziej.
-Kocham cię Aniele. Jesteś dla mnie najważniejsza i naprawdę chciałbym ci poświęcać więcej czasu i uwagi. Niestety... Zrobiłem wiele błędów w przeszłości... Teraz muszę je naprawiać- objąłem ją mocno.
-Nie chcę byś odchodził...- nie pozwoliłem jej skończyć.
-Ja też nie. Ale bym mógł spokojnie żyć teraz i w przyszłości... To muszę się uporać najpierw z moją przeszłością, co nie jest łatwe.
-Kiedy wyruszasz?- spytała niepewnie.
-Jutro po zachodzie słońca.

<Gine?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy