- Rov... zrobię to dla Ciebie... - powiedziałam po czym przytuliłam go. - Idę do jeziorka przemiany. Będę normalna... Idziesz ze mną?
Skinął głową.
Pobiegliśmy do jaskini.
Ja zaczęłam się powoli zanurzać w letniej wodzie.
Poczułam znajome mrowienie i nagle zapadła ciemność.
Obudziłam się i poczułam że ktoś mną potrząsa.
- Light obudź się! Nie zostawiaj mnie! - Darł się Rov.
Ja powoli zaczęłam wstawać.
- Light, udało się!
- Tak!
Po wyjściu z jeziorka wyglądałam mniej więcej tak tylko że miałam tęczową grzywkę.
- I co? Jak mnie ochrzcisz? - powiedziałam z uśmiechem.
- Rainbow. Tak Rainbow....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz