niedziela, 15 września 2013

Od Rainbow cd historii Rov'a


No jasne... Do naszego kochanego pana klifa.
Wzbiłam się wysoko po czym zaczęłam pikować.
Rov okaleczył skrzydła.
''Sprytne'' - pomyślałam - ''Nie będzie mógł się uratować''
Rov skoczył.
Jego ciało wykonywało rotacyjne ruchy w powietrzu.
Nie zdążyłam.
Jego ciało głucho klapnęło o ziemię...


< Rov? > 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy