- Rose ty wredna su.. - zamierzałam wrzasnąć ale...
- Dość! - krzyknął Rov.
- Czemu mu wmawiasz, że cię kocha? On sam zdecydował, że woli mnie. - popchnęłam waderę.
- A kto tak mówi. - zapytałą pchając mnie w stronę klifu.
- Ja. - odpowiedziałam walcząc z nią. - I on. - po czym wzbiłam się, a wadera poleciała do przodu, ale zdążyła wyhamować.
- On miał być mój! - darła się Rose. - mój!
- Cii... - powiedział Rov po czym złapał ją w pasie i zniósł na dół. Potem ja zleciałam do nich...
< Rov? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz