- Ja? Ja nie mam marzeń... One i tak się nie spełniają. - Mruknąłem.
- Bez obrazy. - Dodałem szybko.
- Okay... Emm idziemy gdzieś czy będziemy tak tu siedzieć? - Zapytała po chwili.
- To Ty się nad sobą użalałaś... Nie ważne. Możemy się przejść.
< Rose? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz