Kiedy mi to powiedział nie potraktowałam tego poważnie.
Pewnie mocno uderzył się w głowę
- Rov...
- Tak?
- Czy to co mówiłes było prawdą?
- Ależ tak.
- Ile palców widzisz? - Pokazałam mu dwa.
- Widzę dwa.
- Czyli to prawda..
- Najszczersza.
- Rov... Ja też cię kocham.
<Rov?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz