Choleraa! - krzyknąłem - Ona będzie nas śledzić?!
Smoczyca potrząsnęła głową i poczuliśmy, że grota zaczyna się burzyć. Czym prędzej z niej wybiegliśmy a ona za nami.
- Czego chce to przeklęte stworzenie? - zapytał zdenerwowany Raquel
- Pewnie obiadu - odpowiedziałem odwracając się do basiora, który biegł za mną
Nagle poczułem
silne uderzenie, przez które upadłem na ziemię i straciłem przytomność.
Słyszałem smoczy ryk i różne inne dźwięki po czym zapadłem w głęboki
sen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz