poniedziałek, 23 września 2013

Od Raquel'a cd historii Kill'a

Gdy poszliśmy dalej, dotarliśmy do ogromnej groty...w której było jezioro.
Nigdy nie widziałem wody, więc postanowiłem delikatnie zamoczyć w niej łapę. Wystraszyłem się, gdyż poczułem okrutny szczypiący ból w kończynie którą zanurzyłem. Czym prędzej odruchowo się cofnąłem, najeżyłem grzbiet i zawarczałem.
-Stary, co ci odwala? To tylko woda!-powiedział lekceważąco Kill wskakując do wody, lecz on także wyskoczył z niej z dzikim wrzaskiem.
-Matko wilcza! Co to za gówno?!-wrzasnął. Woda zaczęła mienić się na zielono. Spojrzałem na miejsce z którego najprawdopodobniej wlatywała ta dziwna substancja...Było tam coś co przypominało łeb smoka, a z tego łba wystrzeliwywał gaz zatruwający wodę. Nagle łeb się poruszył. To nie była figura. To była ta smoczyca!

<Kill?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy