- O Boże, Ellie! - Krzyknąłem, a po policzku spłynęła łza
- Nie Rov, teraz jestem Lighting... - Odparła beznamiętnie po czym z trudem wstała
- Ellie, nie! - Szepnąłem po czym z żalem wzbiłem się w niebo
- Rover Moon! - Usłyszałem
- Rosie? - Zapytałem w duchu po czym zbliżyłem się do półki szklanej
Wadera z płaczem rzuciła mi się w ramiona i pocałowała w policzek... W tym samym czasie usłyszałem płacz Ellie i kątem oka dostrzegłem jak odlatuje z Willem...
- Ell... - Szepnąłem
Kilka chwil później zaprowadziłem Rose do jaskini, a sam ruszyłem na poszukiwania <znowu> Elliott, a raczej Lighting.
- Ekhem... El-Lighting? - Zacząłem z drżeniem w gardle
W odpowiedzi usłyszałem ciche łkanie wadery i powarkiwanie smoka...
< Light? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz