Kiedy dotarliśmy do zatoki Naine'ta na mym pysku ukazał się lekki uśmiech zazwyczaj rzadko się uśmiecham, ale jednak taki widok czasami doprawdy może wprowadzać w sercu taką chwilę zadumy, uspokojenia. Nawet takie serce jak moje złe, mroczne, przesiąknięte czarną magią. Popatrzyłem na waderę.
-Wiesz czasami takie miejsca potrafią wyciszyć wilka nie wiadomo jakim by był... - Potrząsnąłem pyskiem. - Nie abym wiedział coś na ten temat.
Wadera popatrzyła na mnie z uniesioną brwią.
-Tak jasne...-powiedziała to w taki drażliwy sposób i lekko mnie popchnęła w bok.
-Ej!... - popatrzyłem na nią z lekką złością, lecz jak zobaczyłem ją na takim tle. Zachodzące słońce, unoszące się za nią fale wody i kawałek dalej idąca za nią taka skarpa czy jak by to nie nazwać. Westchnąłem ciężej i popatrzyłem przed siebie.
Wadera z lekko przekrzywionym łepkiem popatrzyła na mnie.
-Hmm...A tobie co? - spytała się mnie.
-Nie nic...
-Na pewno?
-Tak... -Ruszyliśmy kawałek dalej w małej ciszy zacząłem o czymś rozmyślać kiedy to przypadkowo podknąłem się o coś i przewróciłem.
Wilczyca jak to zobaczyła padła na ziemię i zaczęła się ze mnie śmiać.
-Hahahaha!! - Aż kilka łez jej ze śmiechu pociekło.
Popatrzyłem się w jej kierunku z lekka obrażoną miną.
-To nie jest śmieszne! - Warknąłem w jej stronę i powoli wstałem spojrzałem w miejsce o co się potknąłem i dostrzegłem, że była tam pewna szkatułka.
Podniosłem ją i się jej przyjrzałem. Wadera po chwili przestała się śmiać i podeszła do mnie.
-Co to jest? - Spytała się przyglądając szkatułce.
-Wygląda na szkatułkę ze smokiem, ale jest zamknięta i pełno na niej dziwnych symboli. Nie wiem co tam może być, a zamek wygląda na bardzo solidny...-Westchnąłem cicho przyglądając się jej uważnie. Pod spodem był taki o to napis w jakimś dziwnym języku.
-Mam jakiś napis, lecz nie wiem co może oznaczać.
Wadera popatrzyła na napis i lekko przekrzywiła łepek.
-Hmm...niestety nie znam tego języka...
-Ehh...-westchnąłem - To oznacza, że chyba będzie trzeba udać się do smoczego drzewa, ale te smoki atakują wszystkich po za sobą...a w razie czego to nawet magia na nie nie zadziała.
Wadera spojrzała na mnie i na szkatułkę i po chwili w morze...
<Aiyanna c: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz