środa, 19 listopada 2014

Od Niko cd historii Shervany

- Hm, jeśli chodzi pani o moją historię to... hmm... zabili mnie kłusownicy.
Shervaną to wstrząsnęło.
- Ojej... przykro mi bardzo - mruknęła.
- Ech, być duchem to dla pani fajna zabawa, ale dla mnie nie jest to całkiem fajne.
- Ale czemu...?
Zaszlochałem.
- Ponieważ... trudno to opisać...
- Dobra, kończę temat duchów.
- Proszę pani? A jak to jest być żywym, bo już sam zapomniałem - mruknąłem i wlepiłem swoje zapłakane oczka w nią.
- No więc... nudy, uganianie się za bandą szczeniaków... i to tyle.
- Aha.

<Shervana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy