środa, 26 listopada 2014

Od Nedveny cd historii Diega

- Zawsze zadajesz tyle pytań? - powiedziałam z przekąsem wzięłam głęboki wdech i mruknęłam - Tak dokładnie to nie mogę nazwać tego przygodą raczej katastrofą, ale nie chce o tym rozmawiać - spuściłam głowę w dół. Na mojej twarzy można było dostrzec nutkę smutku, lecz wstałam i odparłam - niedługo będzie padać. Lepiej znajdźmy jakieś schronienie.
- Dobrze, ale skąd to wiesz przecież na niebie nie ma ani jednej burzowej chmury - samiec widocznie się zdziwił.
- Ach... Ja to czuje. Na moim futrze - przerwałam - Teraz niebo jest czyste, ale za kilka minut zapadnie zmrok. Niebo ogarną chmury i błyskawice. Hałas grzmotów będzie nie do zniesienia.., lecz to i tak jest piękne - zamarzyłam się.
- We wszystkim dostrzegasz piękno...
- Tak. Każda istota, zjawisko, rzecz... Ma coś w sobie takiego... Pięknego. Tylko niektóre są piękniejsze - odparłam i po chwili ruszyłam - dobra chodź, bo zmokniemy, a dziś nie będzie tak ciepło.
Samiec wstał z miejsca i dorównał mi kroku.
- Może teraz ty powiesz mi coś osobie?

<Diego? Brak weny :C>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy