Spojrzałem na gada wielkimi oczami. Po tym jak ich stado mnie zabiło do dzisiaj mam lekkiego stracha. W mgnieniu oka stałem się smokiem, chociaż nigdy nie lubiłem tej mocy. Rozłożyłem swoje pierzaste skrzydła i zaryczałem. Smok odpowiedział tym samym. Nagle Elemental zaczął mówić do smoka tym dziwnym językiem. Smok najwyraźniej go zrozumiał bo wzbił się w powietrze. Rzucił mi tylko wściekłe spojrzenie i odleciał. Z powrotem przyjąłem postać wilka.
-I po co się tak jeżyć ? - zapytał dumnie basior
-Wybacz...odruch - powiedziałem
<Elemental?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz