Uśmiechnąłem się lekko skrycie na myśl o sprawach w świecie umarłych. Nie chciała mi wyjawić pewnych tajemnic, cóż nie musiała sam je doskonale znałem. Miałem taką możliwość nawet by przenieść się do świata umarłych i nawet sprowadzić umarłą duszę do świata żywych. Pokręciłem pyszczkiem, gdyż lekko się zamyśliłem i spojrzałem na waderę i jej szmaragd. Kiedy powiedziała coś na temat magicznego kamienia popatrzyłem się na źródło i na szmaragd.
-Cóż myślałem, że moc tego magicznego kamyka pochodzi z tego źródła, ale najwidoczniej się pomyliłem. Niestety nie wiem skąd może pochodzić, ale się spytam czy czujesz może jak ten kryształ do ciebie mówi, albo cię woła czy coś? - Spytałem wadery
-Hmm...nie, znaczy się tak raz słyszałam w sumie dwa razy wtedy w górach...ale od tego momentu cisza.
-Rozumiem najprawdopodobniej ten szmaragd ma swoją duszę...hmm...on dał ci dostęp do swej mocy...może spróbuj nawiązać z nim jakiś kontakt? Spytaj się skąd jest, czemu jest w tym szmaragdzie...lecz istnieje szanse, że ci nie odpowie po prostu. - Westchnąłem cicho.
Wadera popatrzyła się na mnie i spojrzała na szmaragd. Wzięła go w swą łapę nie zdejmując go ze swej szyi. Wpatrywała się chwile w niego i popatrzyła na mnie.
-Nie wiem czy to zadziała, ale mogę spróbować. - Powiedziała do mnie i po chwili skupiła się na szmaragdzie. Cicho pod nosem szepnęła.
-Magiczny szmaragdzie...odpowiedz na me wezwanie... - Faas patrzył na nią z zaciekawieniem.
<Aiyanna c: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz